👉 Granice, to ten aspekt szacunku do samej siebie, który umożliwia stawianie "tak" i "nie".
📢Przeczytałam książkę Arielle Schwartz - Złożony zespół stresu pourazowego. Tytuł jest bardzo mylący, gdyż książka jest o wszystkim a nie tylko o PTSD czy C-PTSD.
Dla mnie jest obowiązkową lekturą, którą każda z nas powinna sobie przerobić, niezależnie od tego czy jest w terapii czy nie.
Chciałam Wam przytoczyć jeden z fragmentów wspomnianej książki, a mianowicie wyznaczanie granic.
👉 Granice, to ten aspekt szacunku do samej siebie, który umożliwia stawianie "tak" i "nie". Jeżeli nie wyznaczymy granic, będziemy bardziej skłonne poddawać się naciskom innych, ponieważ bardziej będziemy pragnęły akceptacji. Trzymanie się pewnych standardów wymaga zaakceptowania tego, że nie zawsze wszystkich uda się zadowolić. Granice muszą być również na tyle elastyczne, żeby umożliwić bliskie kontakty z innymi osobami. Chodzi o to, że sensowne granice wymagają poszanowania zarówno bliskości jak i odrębności.
👉 Przyjrzyjmy się trzem wzorcom, według których wyznaczamy granice:
🔴 Brak granic. Jeżeli wyznaczanie granic przychodzi Ci z trudem, dzieję się tak pewnie dlatego, że obawiasz się odrzucenia. Masz skłonność do "wtapiania się" w inne osoby, przez co tracisz poczucie własnej wartości dla dobra związku. Często zajmujesz się innymi zamiast sobą. Jeśli nie wytyczyłeś swoich granic, często unieważniasz własne uczucia, co może skutkować rozżaleniem i złością. Poświęć czas na samoopiekę i definiowanie własnych granic. Zwróć uwagę na to, że czasami zgadzasz się na coś bez zastanowienia.
🔴 Sztywne granice. Jeżeli wytyczasz sobie sztywne granice, możesz mieć skłonność do wycofywania się ze związków. Być może czujesz się bezpieczna dopiero wtedy, kiedy jesteś samowystarczalna. Być może zbudowałaś mur wokół swoich delikatnych uczuć. Gdy granice są zbyt sztywne, zaczynasz się izolować lub żywić uciążliwe przekonanie, że zawsze musisz sama o wszystko zadbać. Pozwól sobie na bezbronność i przyznajmy, że jesteśmy tylko ludźmi, że mamy potrzeby które inni mogą i chcą zaspokoić. Proszenie o to, czego potrzebujesz, może początkowo wywołać dyskomfort, ale zachowanie takie jest oznaką rozwoju i postępu.
🔴 Wzorzec łączony. Trzecim, najbardziej popularnym wzorcem, jest kombinacja dwóch, wyżej wspomnianych, stylów. Przeskakujesz od tęsknoty za kontaktem z ludźmi, do ich odpychania, gdy się za bardzo zbliżą. Pogłęb swoją świadomość tego, jaki styl dominuje w danym momencie. Zarówno potrzeba bliskości, jak i tęsknota za swobodą są ważne. Jednak większą satysfakcję przyniesie Ci racjonalny sposób realizacji potrzeb, na przykład mówienie bliskim, że chcemy spokojnie o czymś pomyśleć, zamiast ich odpychania. Zdrowy sposób występowania we własnym interesie, może wyglądać, na przykład, tak: Na prawdę potrzebuję trochę czasu sam na sam. Pójdę się przejść. Chętnie nawiążę z Toba kontakt jak wrócę.
Sposoby wyznaczania racjonalnych granic to:
🔴 Samoświadomość. Umiejętności uważnościowe pozwolą Ci uświadomić sobie motywacje Twoich zachowań. Jeśli powoduje Tobą strach przed odrzuceniem lub intymnością, zwolnij i nawiąż kontakt z oddechem i ciałem.
🔴 Ćwicz mówienie "nie". Zasadniczą kwestią jest umiejętność powiedzenia "nie", kiedy coś nie wydaje ci się właściwe. Wyleczenie się z poczucia winy i kompetentne bronienie swoich granic może wymagać ćwiczeń. Miej świadomość, że inni będą rozczarowani Twoim postępowaniem, ale nie oznacza to, że masz się poddać lub złościć.
🔴 Ćwicz proszenie o to, czego potrzebujesz. Równie ważna jest nauka asertywnego (czyli pozostawiającego wolność dla powiedzenia "tak" oraz powiedzenia "nie", a nie agresywnego czy wymuszającego) wyrażania swoich pragnień i potrzeb. Ćwicz proszenie o potrzebne Ci rzeczy. Proces ten wymaga umiejętności tolerowania rozczarowania, gdy nasze prośby będą odrzucane. Co więcej, jeżeli prośba zostanie wzięta pod uwagę, być może będziesz musiała znieść bliskość kogoś, kto się Tobą opiekuje. Dbanie o swoje potrzeby z godnością, oznacza zrozumienie, że jesteśmy warte otoczenia opieką.
👉 Istotnym aspektem stawiania granic jest reakcja otoczenia. Wszyscy żyjemy w pewnym systemie wzajemnych zależności społecznych, które są lepiej lub gorzej zdefiniowane. Nauka wyznaczania i stawiania granic bywa trudna, gdyż system jest przyzwyczajony do tego, jakie jesteśmy w danym obszarze, który chcemy zmienić.
Zgodnie z teorią zmiany, system najpierw zareaguje wyparciem (nie będzie traktował naszego zachowania poważnie) a, w późniejszym etapie, oporem. Etap oporu systemu jest momentem, w którym możemy zacząć się cieszyć, gdyż nasza granica została właśnie zauważona i, co więcej, przyjęta do wiadomości. Praca z oporem jest trudna. Powinnyśmy nauczyć się radzenia sobie z własnym dyskomfortem emocjonalnym i nadal być konsekwentne w naszych działaniach. Podchodźmy z otwartością i życzliwością do osób, które nie rozumieją, dlaczego nagle mówimy "nie", mówmy otwarcie o naszych emocjach, potrzebach czy rozwiązaniach, które uwzględniają nowy model naszych granic.
Życzę Wam wszystkim powodzenia w walce o szacunek do samych siebie🥰🥰